Strony

środa, 2 kwietnia 2014

Jestem!

Stresuję się. Tak, tak. Wiem, że mnie nie było. Rok minął okropnie szybko, takim pędzikiem, że mało tu zaglądałam. Właściwie to nie zaglądałam, bo się stresowałam, czy jesteście jeszcze. Wchodzę więc ostatnio, a tu pach, są odwiedzający. Wchodzę trochę później niż ostatnio i znowu. Wchodzę wczoraj i cholera! Jesteście! Dałam tak okropnie dupy, że aż strach!

wtorek, 2 kwietnia 2013

Na zdrowie!

Nie macie jeszcze planów na ostatni weekend czerwca? Macie- to zmieńcie je koniecznie!
W Zatoce Sztuki odbędzie się pierwszy w Polsce festiwal promujący zdrowe, ekologiczne życie, w zgodzie z naturą.


"Podczas festiwalu odkrywać będziemy różne praktyki jogi,wiedze na temat odżywiania,ekologii,medytacji,ruchu oraz masaży.(...) niezapomniany weekend,w którym nauczycie się jak dbać o siebie i innych ,jak sprawić aby żyć w harmonii z własnym ciałem oraz naturą."

Nauczumy się, jak dbać o siebie, co jeść, jak jeść, jak fitnesować twarz(sic!), poćwiczymy i jogę i posłuchamy muzyki, zaopatrzymy się w naturalne produkty, by potem nimi... się wysmarować, wypilingować i wypachnieć! Powiem Wam ja, jak to zrobić, by z tego, co mamy w chałupie dało się upiększyć ciało :)

Info o moich warsztatach:


Zapraszam Was tym bardziej, że wstęp na cały dzień festiwalu wraz z imprezką kosztuje jedyne 12 zł, a wiedza jest tak ogromna i zróżnicowana, że każdy znajdzie coś dla siebie.

To jak? Jakie macie plany na ostatni weekend czerwca? ;)

środa, 27 marca 2013

EKO H&M

W marcowym wydaniu magazynu H&M znajdziemy mnóstwo informacji o ekologii. Jeśli wpadnie Wam w ręcę papierowe wydanie-bierzcie śmiało, bo jest, co czytać!


Anna Dello Russo, redaktor naczelna Voque Japonia
"Moja ulubiona eko-wskazówka brzmi-prowadź zdrowy tryb życia. Jestem wegetarianką, używam produktów organicznych i ćwiczę jogę. Staram się także spędzać jak najwięcej czasu na świeżym powietrzu z moim psem"

Victoria Moss, redektorka ds.mody InStyle
"Zanim kupię coś nowego, przetrząsam w myślach swoją szafę w poszukiwaniu przynajmniej pięciu rzeczy, z którymi mogłabym to zestawić. W ten sposób nie kończy się na mnóstwie przypadkowych ubrać albo, co gorsza, na konieczności dokupienia kolejnych, pasujących do nich części garderoby."



Cory Kennedy, modelka i it-girl
"Zanim wyjdziesz na zakupy, pomyśl. Ja nie ruszam się z domu bez eko-torby- noszę ja zawsze w torebce. Plastikowe reklamówki trzymam w specjalnym pojemniku i używam ich jako worków na śmieci lub wykorzystując ponownie w inny sposób. Żadna się nie marnuje."


Yasmin Sewell, konsultantka ds.mody
"Staram się, żeby ekologiczne myślenie i związane z tym wybory stały się częścią mojego stylu życia. Na przykład rano, gdy zamawiam kawę proszę, aby podano ją w moim kubku termicznych, który mam zawsze ze sobą."

Isabelle Kountoure, dyrektor ds. mody, Wallpaper
"Z podróży zawsze przywoże do domu hotelowe mydło, jeśli podczas pobytu nie zużyłam go do końca. W przeciwnym razie wylądowałoby w śmieciach, a to zdecydowanie nie jest korzystne dla środowiska. Możecie sobie wyobrazić, mam całą baterię mydeł w łazience."




Precyklingować
Projektować jakąś rzecz z myślą o ponownym jej wykorzystaniu. Może odnosić się do wszystkiego: od okryć wierzchnich (Christopher Raeburn jest w tym prawdziwym mistrzem) po kuferki na kosmetyki.

Recyklopata
Osoba, która ma obsesję na punkcie recyklingu.

Wełna tybetańskich jaków
Wełna zbierana wiosną przez nomadów, w okresie gdy jaki gubią gęste runo. Używana obecnie przez wpływowe modowe marki, jak choćby Hermès, jako alternatywa kaszmiru.

Tok myślenia „od narodzin do narodzin”
Ma miejsce wtedy, gdy zużyty produkt staje się surowcem wtórnym, z którego można zrobić coś nowego. Przykład: nowa kolekcja Earthkeepers marki Timberland, która z łatwością rozkłada się na czynniki pierwsze, mogące posłużyć do zrobienia kolejnych butów. Zobacz także: precyklingować.

Akcesoria biodegradowalne
Jak sama nazwa wskazuje, te przedmioty, jeśli zachodzi taka potrzeba, rozkładają się na naturalne pierwiastki, co oznacza, że teoretycznie, zamiast do kosza, możesz wyrzucić je na przykład w lesie, jeśli ni z tego, ni z owego naszłaby Cię nagła ochota pozbycia się ich podczas spaceru. Ale sądząc po przepięknych biodegradowalnych butach z kolekcji Stelli McCartney jesień/zima 2012, raczej Ci to nie grozi.


Współkreatywność
Mówi się o niej wtedy, gdy jako konsument jesteś zaangażowany w proces projektowania, dzięki czemu w Twoje ręce trafia wyjątkowa rzecz, którą będziesz kochać i dbać o nią przez długie lata. Zobacz także: Twój ulubiony model torebki Freitag.

Butelka PET
Albo inaczej idealny materiał na przyszłe wcielenie Twojej stylowej sukienki z kolekcji H&M Conscious Exclusive.

Długowieczność
Pojęcie odnoszące się do długości życia modnych ubrań, które nie mają żadnych skrupułów, aby zadomowić się na całe lata w Twojej szafie. Przykład z ostatniej chwili: Levi’s stosuje specjalne wzmocnienia, dzięki którym brzegi spodni są praktycznie nie do zdarcia.

Niestety nie udało mi się znaleźć w sieci artykułu " Moda staję się ekocentryczna" ,  niemniej... zajrzyjcie na http://www.hm.com/pl/life#przestaw_si_na_tryb_eko po więcej inspiracji! :)

niedziela, 24 marca 2013

Wywiad z Wiolą Wabnic

Przedstawiam Wam Wiolę Wabnic, blogerkę(www.wwabnic.blogspot.com), fashionistkę i eksperta ds. marketingu internetowego. 

W rozmowie z Nią próbowałam się dowiedzieć, czym jest ecodesign, dlaczego robi taka furorę i czy Vivienne Westwood jest szalona ;) Zapraszam do czytania pierwszego na blogu wywiadu, który wkrótce także ukaże się na stronie www.ekomama.pl .
Jestem bardzo szczęśliwa, że eko seria cieszy się taką ilością odwiedzin.
Jesteście GENIALNI! 

Po ekologicznych jajach, kosmetykach i samochodach na prąd przyszła pora na… ekofashion. Czym jest i dlaczego się pojawił?
Można powiedzieć, że to nowy trend, który stara łączyć się modę, design z ekologią. Pojawienie się go świadczy o coraz większej świadomości społecznej. Nie jest to temat popularny, aczkolwiek powinien być popularny, ponieważ społeczeństwo powinno dążyć do ochrony zasobów naturalnych. 

Dlaczego więc niektórzy słysząc „eko”, mają dreszcze i reagują alergicznie?
No właśnie, skąd bierze się w nas taki opór do wszystkiego, co jest eko? Mylnie wydaję nam się, że to co ekologiczne, musi być drogie, brzydkie i niemodne. Staram się właśnie obalić ten mit. Podczas swoich wykładów udowadniam, że to co ekoo może być modna, tanie i innowacyjne. 


Zakręcam wodę myjąc zęby, odłączam ładowarkę, której już nie używam, co jeszcze?
Przede wszystkim mam kilka zasad, których przestrzegam. Są one, zarówno ekologiczne, jak i ekonomiczne! Kupuj tyle, ile potrzebujesz, przemieszczaj się środkami komunikacji miejskiej, kupuj przez Internet, odsprzedawaj(bardzo modne!) i nie wyrzucaj,  a przekaż dalej.  Te zasady, przestrzeganie ich, daje mi poczucie, że robię coś dla swojej planety. Staram się nie być tylko pasożytem, ale również dawać coś od siebie. To mój skromny wkład w ochronę planety, bo nie będę z organizacją green peace prowadzić manifestacji. Ale jednak z ich nieskłamanej troski o naszą Matkę Ziemię zrodziła się prawdziwa  kultura odpowiedzialnego życia.


Ty masz wpływ na swoje życie. Naprawdę uważasz, że jakkolwiek możesz zmienić całą machinę? 
Tak naprawdę na ekofashion mają wpływ zarówno konsumenci, jak i producenci. My, jako świadomi konsumenci, mamy wpływ na wybór produktu, dążymy do osiągnięcia konkretnego celu np. kupno bluzki, czy sukienki. Projektant jest zobligowany zaś w tworzeniu dzieła w oparciu i poszanowaniu zasad dążących do ochrony środowiska naturalnego.


Robię to, co mogę. Ziemia jest jedynym dobrem ekonomicznych, którego nie przybywa. Możemy dodrukować pieniędzy, ale ziemi już nie. Chętnie dzielę się swoimi rzeczami, przerabiam stare rzeczy, oddaje rzecz komuś- i nie chodzi tylko o oddawanie potrzebującym. Oddaje koleżance, której jakiś czas temu moja bluzka się podobała i jest bardzo w dobrym stanie. Może i ja potem coś dostanę?


Słyszałam ostatnio o  odpowiedzialnym łańcuchu produkcji? Brzmi odrobinę niemożliwie!
Ekologiczny łańcuch produkcyjny jest to jednym słowem tworzenie ubrań w oparciu o poszanowanie zasad ochrony środowiska, zdrowia konsumentów oraz warunków pracy osób biorących udział w procesie produkcji.
To, że sukienka wyprodukowana jest z bawełny, nie oznacza, że jest ekologiczna. Na wyprodukowanie zwykłego bawełnianego t-shirtu potrzeba 20 tys. litrów wody do wypłukania, setki tysięcy peptydów, które spowodują, że koszulka nabierze odpowiednią formę. A jeżeli ma być biały to trzeba go zafarbować. Trzeba mieć świadomość tego, że to co jest naturalne nie zawsze jest ekologiczne. Jak nagle wszyscy przerzucimy się na drewno – bo przecież ekologiczne, zdrowe, naturalne – to za chwilę wytniemy wszystkie drzewa. 

Korporacje w celu optymalizacji kosztów produkcji często przenoszą swoje fabryki do krajów wschodnich. Można powiedzieć, że ten temat wykracza poza etykę ecofashion, jednak jest on tak samo ważny jak pozostałe aspekty produkcji. Na metce nie znajdziemy informacji, kto to wyprodukował, w jaki sposób, ale są organizacje, które starają się stać na straży eko i fair trade. 


Tak naprawdę, my sami napędzamy machinę. Jeżeli my nie będziemy kupować nieekologicznych ubrań, nikt nie będzie tego produkował. Nie chodzi też o to, żeby zupełnie nie kupować, ale robić to całkowicie świadomie. 


Naprawdę myślisz, że realne jest prowadzenie tylko ekologicznej produkcji?
To tylko od nas zależy. Jeśli świat przez wiele, wiele lat, funkcjonował tak, a nie inaczej, nie zmienimy tego nagle. Jest to powolny proces, ale może być efektywny.

Jak nie zwariować? Idę do sklepu, szukam tych ekologicznych rzeczy i nie ma! Co teraz?
Jest bardzo mało producentów, które się do tego stosują, bo w tym momencie koszty produkcji nie dawałyby im takich zysków, jak dają teraz. Należy trochę pomyśleć i znaleźć złoty środek. 

Może ecofashion powinien zacząć się od czołowych projektantów, by potem poprzez sieciówki dotrzeć do jak największej liczby odbiorców?
I to zaczyna się dziać! Stella McCartney jest czołową projektantką, która tworzy w nurcie ekofashion. Oprócz tego jest weganką, co oznacza, że nie korzysta z tkanin, w produkcji których brały udział zwierzęta. Wszelkiego rodzaju futra, wełny odpadają, ale przyglądając się tej kolekcji, widzimy że jest bardzo fajna! Zgodna z aktualnymi trendami, kolorowa! Stella zaszalała, mimo ograniczonym możliwościom. Jest takie przekonanie, że ubrania ecofashion są nieładne. Myślimy, że skoro Eco  to ktoś wyjdzie zaraz w sukience z makulatury. Okazuje się, że można zrobić coś fajnego! Wymieńmy też Dom Mody Alexandra McQueen’a, Moschino, Kenzo a w Polsce dla przykładu Paradecka, Maldoror. 

(Ekologiczna kolekcja lato 2013 do zobaczenia tutaj: http://www.stellamccartney.com/experience/en/the-collection/summer-2013/

Jak jednak zostać ekologiczną, kiedy co sezon wchodzą nowe trendy?
Vivienne Westwood, weteranka świata mody, jeden ze swoich pokazów transparent z napisem „don’t buy clothes!”. W pierwszym momencie wszyscy recenzenci zastanawiali się o co chodzi. Jej zaś chodzi o to, jeżeli mamy w szafie ubrania, to przeróbmy je na kształt kolekcji! Moda wraca, a nieprawdą jest, że zmienia się jak w kalejdoskopie, to mit, który napędza tylko koniunkturę. Moda ma swoje koło i zgodne z tym się kręci.




A jeżeli pomysły Vivienne są dla nas zbyt ekscentryczne?

DIY- do it yourself. Nie namawiam co prawda, aby każda z nas stała się teraz perfekcyjną panią domu, która potrafi  gotować, malować, szyć i w między czasie wychowując dzieci. Ale są krawcowe, które nam bardzo chętnie pomogą. Na pewno nie jest to taki duży koszt, jak kupno nowej marynarki z Zary. Rzecz, która została wyprodukowana w sposób nieekologiczny, zawsze taka będzie. Podnosimy zaś jej wartość ekologiczną wrzucają ją w tzw. drugi obieg. Jeżeli mamy problem z pomysłami, inspiracjami polecam Internet. Blogerki są mistrzyniami świata w przerabianiu. 


Widzimy jednak celebrytów, którzy na każdej imprezie mają inne ubranie i możemy czuć się lekko onieśmieleni tym, że nas na to nie stać.
Anna Wintour, naczelna redaktor Voque’a powiedziała fajne zdanie: „Często ubieram tą samą sukienkę po 20 razy. Traktuję to jako recykling” Młodym gwiazdom zaś wydaję się, że co imprezą muszą ubrać coś nowego, a to nieprawda! Sztuką jest wyciągnąć ze swojej garderoby coś po raz dwudziesty i zrobić to tak, aby wyglądało inaczej.

Jeśli jednak chcielibyśmy zaopatrzyć się w rzecz od ekologicznego projektanta, ale na naszą kieszeń. Co wybrać?
Joasia Paradecka tworzy tylko z materiałów znalezionych w lumpeksach. Każda rzecz jest niepowtarzalna, nie ma dwóch rzeczy takich samy! 

Bo trashing wydaję się dla mnie już zbyt ekscentryczny!
Trashion(trash-śmieci, fashion-moda) czyli tworzenie mody ze śmieci, czyli z rzeczy, które powinny już dawno być wyrzucone, a dostają drugie życie. Możemy to bardziej uznać za dziedzinę „haute couture”, aniżeli ready to wear. Jest to wielkie pole do popisu dla młodych projektantów.


W ostatnim czasie bardzo modne stały się lumpeksy.
Kiedyś kojarzyło nam się to niestety bardzo negatywnie, sama miałam opór, żeby tam wchodzić, bo wydawało mi się, że są tam rzeczy brudne, zużyte. Jest to nieprawda. Często możemy znaleźć tam perełki. Fajnie jest, że to się stało trendem. Celebryci, gwiazdy też tam kupują. Prawdą jest, że osoby starsze mają problem, aby wejść do lumpeksu. Wydaje im się, że to tak jakby nie było stać na ubrania ze sklepu. To nie o to chodzi! To, że nas stać na ubrania z sieciówki, a mimo to idziemy do lumpeksu, świadczy o naszym świadomym podejściu do otaczającego nas świata.


Są też ryneczki!

Targowisko w Gdańsku, na Przymorzu, czy w Sopocie na Wyścigach we wtorki i piątki z rana. Za 2 zł kupuję chustę, którą przerabiam i mam letnią tunikę. Jeśli robimy coś, przetwarzamy, mamy pewność, że nie spotkamy nikogo ubranego tak samo. W modzie tak naprawdę liczy się indywidualny look!

Fashion to nie tylko ubrania, ale też design!
To też przedmioty użytku domowego. Meble możemy odświeżać. Często coś wyrzucamy, zamiast zastanowić się, czy nie uda się tego odrestaurować. Wiem, że może to być trudne, ale ostatnio sama to zrobiłam. Muszę się pochwalić! Kupiłam stół za 20 zł z wypaloną dziurą na środku. Wyszlifowałam, odmalowałam, świetnie się przy tym bawiłam. Wyszedł mi stół podobny do tego z Almi Decor za około 2 tysięcy, a ja go zrobiłam za 50 złotych.  Ecofashion daje wielką przestrzeń na indywidualność.






Ja zrobiłam skrzynkę na torebki po… skrzynce na jabłka, a pojemnik na gazety znalazłam na wystawce, przemalowałam na biało, przewiązałam szarą wstążką i spisuje się znakomicie.
Kiedy kupujemy w Ikei, są to rzeczy tendencyjne, a kiedy robimy to sami, zawsze jesteśmy stylowi. Mam łóżko na drewnianych paletach, które bardzo długo będzie stylowe! 




Pod koniec roku na rynku ukaże się książka Wioli Wabnic "Ecofashion- sposób na życie". Wpisujcie już dziś na listę" must have"! :)



sobota, 23 marca 2013

WWF godzina dla Ziemi

Mając czasem na sumieniu biedną planetkę Ziemię, włączcie się do inicjatywy! Dziś o 20:30 gasimy wszelkie światła na godzinę, po to by dać Ziemi odetchnąć i pokazać chęć zmian!

 "Godzina dla Ziemi WWF to szansa, aby pokazać nasze zaangażowanie w ochronę środowiska nie tylko przez jedną godzinę, rok, ale na co dzień.


W 2012 roku w ramach Godziny dla Ziemi WWF światła zgasiły setki milionów ludzi z ponad 5 000 miast, w 150 krajach na wszystkich kontynentach. W Polsce do akcji oficjalnie przyłączyło się ponad 50 miast i ponad 30 000 osób! 


(...) zgaśnie iluminacja Opery w Sydney, Emipre State Building w Nowym Jorku, Bramy Indii w Delhi, Wieży Eiffla w Paryżu, Bramy Brandenburskiej w Berlinie, Big Bena w Londynie i… Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie"


By było ciekawiej, do akcji włączyły się samorządy lokalne, znani i lubiani, gwiazdy, gwiazdeczki, firmy jakieś i inni :) Zabawa polega na tym, że im więcej ludzi weźmie udział- tym zabawniejsze wyzwanie dla celebrytów!

Osiagnięto już 2 progi fanów:

10 tysięcy, więc dla Warszawiaków postawią 100 stojaków na rowery


20 tysięcy, więc Paulina Stępień z kotlet.tv stworzy wegańskie menu na cały dzień! Czekam z niecierpliwością :)



Pomóżcie,bo jeśli...





a gdy... 







Więcej wyzwań na http://www.godzinadlaziemi.pl. I pamiętajcie- wyłączcie światło o 20:30. Ciao!

piątek, 22 marca 2013

Babi targ

Jeśli macie za dużo ubrań...
albo za mało...
lub nie macie pomysłu, co robić w jutrzejsze południe...





"Tylko tu wymienisz swój sweterek na czyjąś cudną sukienkę a bluzeczka od teściowej w jej ulubionym wrzosowym kolorze wreszcie znajdzie odpowiednią dla siebie osobę.

BABI TARG to lokalna odmiana znanych i coraz bardziej popularnych w Polsce „swapping parties”, polegających w głównej mierze na wymianie ubrań, butów i innych dodatków. BABI TARG jest najstarszą imprezą tego typu w Polsce, organizowaną regularnie od 2007 roku w Poznaniu i wielu innych miastach (m.in. Poznań, Bydgoszcz, Szczecin, Gdańsk i Kalisz). Przyciąga setki miłośniczek niebanalnych ubrań. Podczas spotkania można wymieniać odzież, buty, dodatki, biżuterię, ale również i kupować. Za niewielkie pieniądze uczestniczki imprezy mogą upolować niepowtarzalne ubrania czy wyjątkową biżuterię.

Założenie imprezy jest takie, by ubrania czy dodatki, których już nie nosimy, które nam się opatrzyły czy znudziły lub były po prostu nietrafionym prezentem i teraz ukryte są na dnie szafy, wymienić na coś innego. BABI TARG to także świetna okazja, by za grosze kupić ciekawe ciuchy czy biżuterię, bo, jeżeli transakcja wymiany nie dojdzie do skutku, zawsze można negocjować zakup."



Wpadajcie więc do ZATOKI SZTUKI, od 12 do 15. Jeśli tylko chcecie kupować, miejcie w kieszeni piątaka, jeśli też sprzedawać- dychę. Ja będę na pewno, a jeśli wolicie spać w domu, niż wspierać proekologiczną akcję- obiecuję zdjęcia :)

czwartek, 21 marca 2013

EKO

Pomysł ekologicznej serii narodził się w mojej głowie już jakiś czas temu. Teraz, kiedy jest mnóstwo sprzyjających imprez, czas w końcu to zrobić!

Zaczniemy od wywiadu o ekologicznej modzie z Wiolą Wabnic przekonując, że ten rodzaj designu tez może być atrakcyjny. 

www.wwabnic.blogspot.com

Potem, zostając w tematyce modowej zajrzymy do sieciówkowego magazynu, zapoznając się z ekowskazówkami gwiazd i słowniczkiem pojęć, który każdy musi znać! 



Powymieniamy się ciuchami na świetnej pro-recyklingowej imprezie, by wieczorem zgasić światło z WWF-em! 

www.babilad.pl
www.wwfpl.panda.org





















Zaproszę Was przy tym na innowacyjny na skalę krajową festiwal promujący zdrowy styl życia, gdzie znajdziecie i mnie :)

No to hop!

Wywiad z Wiolą jutro, jak tylko ustalimy, czy w końcu chciałaby być w Greenpeace, czy nie... ;) Jak myślicie?